maja 29, 2016

„Zieleń ... zieleń, aż po horyzont” powiedziała moja siostra i miała rację, bo każdy kadr filmu to dla mnie prawdziwa uczta. Film udawadnia, że miłośc nie jedno ma imię a i ogród także. Oprawą jego jest kilka przepięknych angielskich posiadłości.
Ale po kolei …

Któż nie zna kostiumowego melodramatu reżyserii Ang'a Lee. Ekranizacja mojej ulubionej Jane Austen w jego reżyserii stała się dziełem sztuki. Uwielbiam od czasu do czasu zatracić się w krajobrazach angielskich parków i z wypiekami śledzę fabułę. W ten weekend potanowiłam przeżyć tę wzruszjącą historię na nowo.


Anglia, XVIII wiek. Wdowa i jej trzy skrajnie różne od siebie córki zostają zmuszone do opuszczenia rodzinnej posiadłości w powieści zwanego Norland Park zastąpionego na planie przez posiadłość Saltram z jego parkiem krajobrazowym w Plympton w hrabstwie Devon.


Przeprowadzają się do niewielkiej, aczkolwiek przytulnej posiadłości Barton granej w Efford House, nieopodal Plymouth w południowym hrabstwie Devon.


Posiadłość pułkownika Brandona – Barton Park – to w rzeczywistości pałac Trafalgar Park niedaleko Salisbury.


Dramatyczne sceny końcowe, gdzie Marianna zapada na ciężką chorobę po spacerze w obfitym deszczu, rozgrywają się w Montacute House w hrabstwie Somerset, zwanym w filmie Cleveland House i to o tej posiadłości pragnę napisać kilka słów.


Montacute zwane jest dziełem sztuki elżbietańskiego renesansu w dziedzinie architektury i stylu. Z okresu zachowały się do dzisiaj kamienne ogrodzenie posesji wraz z jego obeliskami wkomponowanymi w balustradę oraz dwa pawilony, które także możemy podziwiać w filmie. 
W tle widać także aleję lipową jako oś otwierającą się na część krajobrazową parku. W XVII wieku służyła ona jako aleja wjazdowa do posiadłości.


Ogrody Montacute założone zostały 1633 roku i do roku 1667 były uzupełniane o kolejne jego części.
Plan założenia pałacowo-ogrodowego w Montacute. Gardenvisit.
W 1760 ogród został uzupełniony o typowy dla okresu baroku parter ogrodowy. Składa się z trawników o zarysie kwadratu z centarlnym punktem w postaci fontanny. Całość otoczona jest owalnie przyciętymi cisami oraz głogami dwuszyjkowymi, których liście pozostają na gałęziach do zimy.


Ciekawostką są krótko ukazane w filmie tzw. chybotliwe cisowe żywopłoty (ang. Wobbly Hedges), których pofalowana forma jest skutkiem ciężkiej zimy z obfitymi opadami śniegu w roku 1947.

Wobbly Hedges w ogrodach Montacut. Zdjęcie autorstwa Kirsty Jayne Goddard
Ekranizacja Rozważnej i romantycznej z 1995 roku to źródło wielu wspaniałych inspiracji z dziedziny angielskiego ogrodnictwa krajobrazowego, które tak jak miłość w filmie, nie jedno ma imię. Potrafi być romantyczna, malownicza, ale także doskonale zaplanowana, nie pozostawiając miejsca spontaniczności. Ale w jednym i drugim wypadku stanowi wspaniałe tło arystokratycznego życia ówczesnej brytyjskiej społeczności.


Odtwórczymi jednej z głównych ról i jednocześnie autorka scenariusza Emma Thompson napisała w swojej książce "The Sense and Sensibility Screenplay & Diaries: Bringing Jane Austen's Novel to Film", iż sceny ze stadem owiec były wyjątkowo trudne do nakręcenia, a reżyser Ang Lee postanowił, że już nigdy nie wpuści tych zwierząt na plan filmowy. Jednak 10 lat później nakręcił film "Tajemnica Brokeback Mountain", w kórym główni bohaterzy poznają się przy wypasie owiec. I właśnie tymi obrazami kończę mój wpis. Dla mnie to typowe wyobrażenie romantyzmu i związanej z nim kategorią estetyczną zwaną 'picturesque' (pl. malowniczość).


Gdy mam ochotę na chwilę wzruszenia wybieram właśnie Rozważną i romantyczną. Emma to chwila odprężenia i dobrej zabawy. Natomiast mój numer jeden wszech czasów to zdecydowanie Duma i uprzedzenie. A jaka jest twoja ulubiona ekranizacja powieści Jane Austen?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 GREEN SQUARE , Blogger