Green Venice of the North

Od razu muszę powiedzieć, że Hamburg mnie zachwycił. Gdzie nie sięgnąć okiem, tam zieleń.

To drugie po Berlinie miasto pod względem liczby mieszkańców. Dla mnie też jest numerem 2 pod względem dbałości o płuca miasta. Oczywiście faworytem pozostaje Berlin, o którym jeszcze nie raz napisze.

W Hamburgu byłam zaledwie 2 może 3 dni, ale w mojej pamięci to miasto było tak zielone, że nie pamiętam wiele z architektonicznych atrakcji turystycznych tego miasta. Widać, że dbałość o szczegóły to to, co Niemcy uwielbiają najbardziej, gdyż nawet nie o same parki tu chodzi. Przestrzeń miejska, która w wielu miastach jest traktowana zupełnie drugorzędnie, tutaj dopracowana jest w stu procentach. Zawsze jest miejsce, by usiąść i nie zawsze jest nim tylko wysłużona ławka. Zawsze jest kosz na śmieci, na które ostatnio niemieckie miasta prześcigają się w pomysłach. Jest po prostu ciekawie.

 

 

"Napełnij mój brzuch" mówi jeden z koszy na śmieci :)

Kilka słów o samym Hamburgu. Znany jest przede wszystkim ze względu na ogromny port. Interesujące jest to, że ten port morski znajduje się w odległości około 120 km od linii morza. Najważniejszym akwenem wodnym jest tutaj Łaba.

Dzięki temu, że miasto położone jest nad Łabą, pełno tu kanałów i śródmiejskich jezior. W Hamburgu jest więcej mostów niż w samej Wenecji.

Poza tym mnóstwo tu zieleni, a miasto jest przyjazne dla rowerzystów. Znajdziemy tu kilometry dobrze przygotowanych ścieżek rowerowych wiodących przez całe miasto, a jednocześnie to jedno z największych miast przemysłowych Niemiec.

Hamburg to ogrom terenów zielonych - władze miejskie przyjęły zasadę, że co roku sadzi się tu dwa tysiące nowych drzew. Poza tym tylko trzecia część powierzchni metropolii jest zabudowana - reszta to parki, jeziora i kanały o brzegach obsadzonych drzewami. Zielone świetnie pasuje do szarego :)

W centrum miasta znajduje się zespół parkowy zwany Planten un Blomen z ogrodem botanicznym, palmiarnią i największym ogrodem japońskim w Europie. Jezioro parkowe z fontanną jest miejscem odbywających się latem festiwalu Wasserspiele oraz koncertów wodno-świetlnych. Innym popularnym wśród mieszkańców miejscem jest Stadtpark oraz hamburskie Zoo, które zapewnia przebywającym tu zwierzętom warunki naśladujące ich naturalne warunki życia.

Warto także wspomnieć, iż w Hamburgu znajduje się największy w Europie i drugi na świecie cmentarz.

Hamburg z XVII w.

Już od XV wieku Hamburg posiadał status miasta-państwa, cieszącego się swobodą handlu i polityki. Książęta i królowie nie mieszali się w jego sprawy. Do dziś miasto posiada oficjalny tytuł Freie und Hansestadt – wolnego miasta hanzeatyckiego. Samo miasto ogromnie ucierpiało na przestrzeni wieków. Większość zabytków najstarszej części Hamburga spłonęła w wielkim pożarze w roku 1842. Natomiast w czasie  II wojny światowej Hamburg był pierwszym miastem na drodze bombowców lecących z Anglii przez Morze Północne nad centrum Niemiec i z tego powodu był często atakowany. W 1943 roku nad hamburskim portem przeszła burza ogniowa. Na miasto spadły tony bomb zapalających, a 21 km kwadratowych zabytkowego centrum miasta spłonęło doszczętnie, gdyż temperatura sięgała powyżej 1500 °C topiąc cegły, cement, szkło i ulice.